sobota, 26 maja 2012
Płukanie po chemii
Dzisiejszy dzień dla Szymka to płukanie po chemii przez pompy.
Dostawał kroplówki a my co godzinę zmienialiśmy pieluszkę i ważyliśmy żeby zobaczyć
czy wystarczająco sika. I tak do godz. 15. Wczoraj bardzo późno zasnął i
dzisiaj od rana miał zły humor, a o 11 zasnął ze zmęczenia. Po południu miał już
lepszy nastrój i świetnie się bawił z tata, jutro czeka naszego maluch dzień
wolny od tych pomp, a w poniedziałek przeszczep tylko apetyt słabnie...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Serduszko Nasze Kochane życzę Tobie i Twoim Rodzicom dobrej niedzieli, odpoczywajcie sobie, cieszcie się sobą i nabierajcie sił...
OdpowiedzUsuńCałuję i ściskam Was bardzo bardzo mocno :*
/asia z rodzinką/
Mały kochany żołnierzyk --ojej serce pęka jak się patrzy ile dzieci chorych musi znieść cierpień .... Wierzę Szymusiu będziesz zdrowy kochaniutki Jak zawsze z Wami sercem i modlitwą kochani trzymajcie się przytulam serduszkiem buziaczki dla wszystkich Cieplutko pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBeata
Dzielny Chlopaczek, kochane Serduszko nasze - tak mi zal tego Brzdaca, sciskam mocno.
OdpowiedzUsuń