środa, 29 lutego 2012

 Szymonek od rana jest marudny i nie ma apetytu. W południe znowu miał wysoka temperaturę i dostał lek przeciwgorączkowy po którym zasnął. Lekarz zmienił mu antybiotyki. Jutro ma mieć pobraną krew do badań oraz planowana jest tomografia płuc gdyż jak na razie nie wiadomo skąd bierze się gorączka i podwyższone „crp”. Wyjście ze szpitala stoi pod znakiem zapytania, a tak bardzo cieszyliśmy się, że nasz synek  w końcu wyjdzie do domu. Ciągle pyta o tatę i o brata Eryka, gdzie są i czy go kochają...

wtorek, 28 lutego 2012

Wstępna data usunięcia guza


 Wczoraj wieczorem Szymek dostał gorączki 38,7 stopni, dlatego dostał leki przeciwgorączkowe i antybiotyki. Gorączka i ból głowy obudziły go również w nocy. Dzisiaj w ciągu dnia było już lepiej, nie miał temperatury, a lekarz po badaniu potwierdził, że poza zaczerwienionym gardełkiem jest dobrze. Wszystko to pozytywnie odbija się na humorze Szymonka, który dzisiaj mu dopisuje.

 Dzisiejszy wynik „crp” jest trochę wyższy niż wczoraj, dlatego Szymonek jeszcze przez kilka kolejnych dni pobędzie w szpitalu na obserwacji. Wstępnie ustalono z chirurgami datę operacji wycięcia guza na 26 marca. Tak więc jak wszystko pójdzie dobrze, czeka nas 3 tygodnie w domu, a nasz maluch przez ten czas będzie mógł dojść do siebie i odzyskać siły przed operacją i kolejnymi zabiegami.

poniedziałek, 27 lutego 2012

Dobre wyniki tomografii


 Sobota upłynęła Szymkowi spokojnie, miał dobry humor i bawił się z dziećmi na oddziale. W niedziele tradycyjnie w odwiedziny przyjechał tata. Szymek zamówił sobie u niego do jedzenia spaghetti J Po południu u naszego malucha pojawiła się lekka gorączka i znowu strach… Na szczęście odbyło się bez leków przeciwgorączkowych a noc Szymek całą przespał spokojnie.

 Dzisiaj rano pobrano krew do badań, wyniki są dobre, tylko „crp” nam Szymkowi skoczyło na 6.59 i prawdopodobnie to było przyczyną niedzielnej temperatury. Na razie gorączki nie ma i mamy nadzieję że tak pozostanie.

 Wynik piątkowej tomografii jest również dobry. Guz o wiele się zmniejszył, jest w dużym stopniu zwapniony. Jutro odbędzie się konsultacja z chirurgami oraz ustalenie daty zabiegu operacyjnego wycięcia guza. Początkowo Szymek miał jutro wyjść do domu na przepustkę do czasu zabiegu, na co wszyscy się cieszyliśmy, ale dzisiejsze wyniki postawiły wyjście Szymka ze szpitala pod znakiem zapytania. Jutro zostaną zrobione dodatkowe badania a lekarz prowadzący obiecuje, że zrobi wszystko aby nasz maluch wyszedł w tym tygodniu do domciu. Szymek nie był w domu od prawie 2 miesięcy… 

piątek, 24 lutego 2012

Podziękowania :)


 Po ciężkim i wyczerpującym tygodniu dzisiejszy dzień był spokojniejszy. Szymek miał kolejne badanie – tomografię jamy brzucha, na szczęście nie było to bolesne ani stresujące, bo odbyło się w znieczuleniu ogólnym. Na wyniki musimy poczekać do poniedziałku.
 Chcemy bardzo serdecznie podziękować wszystkim za wpisy, które już pojawiły się na blogu Szymka i za ciepłe słowa otuchy, miło jest nam je przeczytać tu w szpitalu. Wpisując swojego maila w pole „OBSERWUJ PRZEZ EMAIL” widoczne po prawej stronie bloga, można otrzymywać nowe posty bezpośrednio na maila. Jeszcze raz dziękujemy i ciepło pozdrawiamy!

czwartek, 23 lutego 2012

Usuwanie cewników

 Po spokojnej nocy kolejny ranek, który przyniósł ból i łzy a nawet krzyk Szymonka. Wszystko przez bardzo bolesne usuwanie cewników z nóżek, które odbyło się bez żadnego znieczulenia… Ból był niestety tak ogromny, że musieliśmy przytrzymać Szymka za nóżki i rączki. Ale i tak był dzielny. Po wszystkim zostały założone mu opatrunki uciskowe a mama przez 2 godziny przytrzymywała dodatkowo lód, aby uniknąć krwiaków i opuchlizny. To Szymek znosił już cierpliwie oglądając ulubione bajki. Z powodu dzisiejszych zabiegów nie wolno mu też chodzić do wieczora.

środa, 22 lutego 2012

Kolejna separacja


 Dzisiaj od rana nerwowa atmosfera wśród pielęgniarek i lekarza oraz płacz Szymona. Wszystko to przez ratowanie zablokowanego wczoraj cewnika w prawej nóżce. Po wielu ciężkich i wspólnych próbach udało się w końcu podłączyć Szymkowi kroplówkę do zablokowanego cewniczka, aby był drożny. Na szczęście nie było już więcej takich przykrych niespodzianek. Od 13 zaczęliśmy kolejną sesję separacji komórek, która trwała 3 godziny.
 Dzisiejsza separacja powiodła się i nazbieraliśmy potrzebną ilość komórek a nawet z zapasem. Szymon czuje się już dobrze i jest spokojniejszy.


wtorek, 21 lutego 2012

Separacja komórek

Za nami bardzo ciężka noc. Szymonek praktycznie całą ją przepłakał i do 5 rano spał u mamy na rękach, bolały go nóżki. Lekarz twierdzi, że to po otrzymanych zastrzykach z granulocytów.
 

Dzisiejsze wyniki okazały się na tyle dobre, że została przeprowadzona separacja komórek. O 10 rano zabrano Szymka na blok operacyjny. Tam pod ogólną narkozą założono mu w obie nóżki przy pachwinkach cewniki. Po wybudzeniu z narkozy lekarze podłączyli naszego bohatera na 2,5 godziny do separatora. Separator pompował krew Szymka, z której odsączane były komórki i trafiały do woreczka, a krew rurkami z powrotem do Szymona. Szymek był dzielny, nie płakał, oglądał bajki i trochę spał. Po zakończeniu zabiegu pojawił się problem. Gdy Szymek został odłączony od aparatury okazało się, że prawy cewnik zablokował się, czyli powstał w nim skrzep. Jeżeli do jutra nic nie uda się zrobić to czeka nas blok operacyjny i wymiana cewnika, ponieważ na jutro również planowana jest separacja komórek.
Szymek po tym wszystkim jest obolały i opuchnięty, dostał środki przeciwbólowe.


poniedziałek, 20 lutego 2012

Wizyta taty i kolejne badania

Niedziela to czas wizyty taty Szymka, obecnie jest to jedyny dzień, który Szymek może spędzić z obojgiem rodziców. Szymek wstał już o 6 rano a tata był już dwie godziny później. Niestety Szymek nie czuje się za dobrze, dokucza brak apetytu, i chociaż oczy by jadły buzia niestety nie.  Stąd też brak humoru, który przeszedł mu dopiero wieczorem. Ale trochę zabawy było, a w przerwie Szymek przespał godzinę na rękach taty. 

Dzisiaj (poniedziałek) Szymek z rana długo musiał być na czczo, nie mógł nawet pić. Ale dzięki temu została zrobiona seria badań. Niestety wyniki są jeszcze za niskie by przeprowadzić separację komórek. Jutro kolejna próba...


piątek, 17 lutego 2012

Poprawa wyników

 Wyniki badań przeprowadzanych codziennie Szymkowi były ostatnio bardzo niepokojące. Dzisiejsze badania są bardzo optymistyczne, dostaliśmy od lekarzy dobre wiadomości. Wyniki poszły w górę co oznacza, że od jutra Szymek będzie dostawał granulocyty. To taki zastrzyk podskórny dzięki któremu wyniki powinny być jeszcze  lepsze. W niedzielę Szymek przejdzie serie badań kontrolnych  przygotowujących go do separacji komórek, która jest planowana na przyszły tydzień. Sam Szymek czuje się dobrze i ostatnio dzielnie znosi wszystkie badania.

czwartek, 16 lutego 2012

Zdjęcia od od Magdy Tutkaj

 Dzisiaj otrzymaliśmy maila od Magdy Tutkaj, autorki wystawy zorganizowanej w klinice o której pisaliśmy wczoraj. Magda przesłała nam pozostałe zdjęcia, które zrobiła Szymkowi. Bardzo jej za to dziękujemy, a ponieważ ma śledzić blog Szymka to bardzo ciepło ją pozdrawiamy !!! 
Szymek z tatą
 

 
 

Mama też się bawi :-)


Reportaże z kliniki

 Wracamy jeszcze do dnia wczorajszego. Wieczorem na portalach informacyjnych ukazały się reportaże z Dziecięcego Szpitala Klinicznego. Była w nich mowa o podopiecznych szpitala, wystawie zdjęć i o wydarzeniu które miało miejsce pod oknami kliniki. Na zewnątrz pod okiem dzieci, zostało wypuszczenie w powietrze kilkadziesiąt balonów. Do każdego z nich dołączono kartkę z informacją w jaki sposób można rozpoznać objawy choroby nowotworowej.   
 Poniżej zdjęcie Szymona wykonane przez fotografa z Gazety.pl oraz dwa inne z tego wydarzenia. Pod zdjęciami znajdują się linki do artykułów.

Fot: Rafał Michałowski AG
Fot: Rafał Michałowski AG
Fot: Rafał Michałowski AG




Linki:http://lublin.gazeta.pl/lublin/

środa, 15 lutego 2012

Międzynarodowy Dzień Walki z Rakiem

 Dzisiaj w naszej klinice obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Walki z Rakiem. Z tej okazji odbędzie się wystawa zdjęć dzieci przebywających w klinice, autorstwa Magdy Tutkaj. Szymonek ma ich aż 3 a wszystkie są przepiękne. Poniżej dwa z nich. Również z tej okazji mają być prezenty od firmy Orange. 
Fot: Magda Tutkaj
Fot: Magda Tutkaj


 Niestety jest też zła wiadomość, wyniki lecą w dół coraz bardziej. Jeżeli nic się nie zmieni, to szanse na zabieg separacji komórek są marne. Zabieg ten powinien być przeprowadzony do 10 doby po ostatniej chemii (niedziela). Pozostaje nam tylko oczekiwanie, aż szpik zacznie się sam odbudowywać...


 Mimo niskich wyników Szymonek na dzisiejszej imprezie świetnie się bawił!


poniedziałek, 13 lutego 2012

Wyniki spadają

 Dzisiejsze badanie morfologii nie przyniosło dobrych wiadomości, niestety wyniki spadają. Szymek miał po raz kolejny podawaną krew. W obecnym okresie kontrolne badania będą codziennością, ponieważ lekarze szykują Szymonka do zabiegu separacji komórek. Aby przeprowadzić zabieg wyniki muszą być bardzo dobre. Tak więc czekamy na poprawę wyników.

niedziela, 12 lutego 2012

Ostatni 8 blok chemii


 Wczoraj Szymon zakończył ostatni 8 blok chemii. Jest bardzo zmęczony, ma zły nastrój i często płacze. Miał również podawane płytki krwi, mające na celu regenerację utraconych składników. Niedziela była bardziej spokojniejsza, Szymek ma większy apetyt i co chwilę chce coś zjeść. Niestety dokucza mu katar.