poniedziałek, 21 maja 2012

Pierwszy dzień chemii

 Kochani jednak dzisiaj zaczynamy chemie, Szymek do 11 rano był czczo. O 8 dostał tabletkę i później miał wypić 260ml płynu, bo do tej 11 miał się odsiusiac a mocz poszedł na badania ogólnie. Jest dzisiaj rozdrażniony,  gdyż wczoraj po wieczornych lekach nie mógł zasnąć do 24.30 aż hydroxyzna go uśpiła. Teraz jest już podpięty do kabelków na dwie pompy, najpierw szło płukanie a o 14 dostał pierwszą chemie i tak przez 5 dni non stop, chyba Szymek zaczyna się buntować jak zobaczył te wszystkie urządzenia i kable. Od dzisiaj zapisujemy ile wypił, zjadł i wysiusiał mierzymy tętno, ciśnienie, saturacje i wagę ciała i to 4 razy na dobę o 24 kończąc ... Pozdrawiamy was kochani!


5 komentarzy:

  1. o jak cudownie, ze mozecie miec tam na sali aparat, jak tylko zobaczylam te sliczne zdjecia to scisnelo mnie w gardle.. Szymus jest taki slodki, mimo wszystko usmiechniety tylko ta sceneria w tle przeraza.. Boze zebyscie jak najszybciej uporali sie z tym paskudztwem i mogli to wszystko wymazac z pamieci.

    buziaczki Szymusiu!

    OdpowiedzUsuń
  2. Szymuś maleńswo kochane nie daj się i wytrzymaj to wszystko, na pewno Twoi kochani Rodzice w tym Tobie pomogą, a dla rodziców życzę dużo siły i wiary w lepsze jutro!!!. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Słoneczko Kochane życzę Tobie pięknego dnia i dużo uśmiechu. A Wam Kochani dziękuję za cudne zdjęcia :)))

    Buziaczki od Naszej czwóreczki :)

    /asia/

    OdpowiedzUsuń
  4. Dużo siły i wytrwałości życzę.Szymek na pewno da sobie radę Bozia czuwa nad nim i na pewno go nie opuści. Trzymajcie się!

    OdpowiedzUsuń
  5. Szymonku serduszko kochane tyle musisz wytrzymać bądż dzielny syneczku sercem modlitwą jestem z Wami kochani trzymajcie się
    Buziaczki dla całej rodzinki
    Beata

    OdpowiedzUsuń