PS. Po niedzieli do domciu J
piątek, 13 kwietnia 2012
Pierwsze kroczki po operacji
Dzisiejszy dzień Szymonek przywitał już o
6 rano słowami „coś będę jadł”. Żebyście widzieli przy tym jego cudowny
uśmieszek który gości mu przez cały dzień. Dzisiaj też Szymek stawiał pierwsze
kroczki… Na początku niechętnie, ale gdy podejrzał gdzie trzymam biszkopty, a
chęć na nie była wielka, to zapomniał o swoich nieporadnych nóżkach i prawie w
biegu doszedł do szafki i z powrotem. Po przyjeździe taty naklejali wspólnie
naklejki do książeczek. Pozdrawiamy wszystkich gorąco!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dziękujemy za śliczne zdjątka...serce się raduje widząc Szymeczka szczęśliwego...
OdpowiedzUsuńZdrowiej Malutki szybciutko i do domku! ;)))
Dobranoc, Kochani :*
/asia/
kochani cudownego macie synka,jak bym go mogla przytulic do siebie to "nigdy " bym juz go nie wypuscila z ramion.Szymusiu zdrowiej nam kochany szybciutko.Milej nocki.
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda Malutkie Słoneczko!!!pozdrawiam Was serdecznie i życzę samych takich radosnych chwil!!! niedługo może się na spacerku spotkamy mały supermenie?!! marta p
OdpowiedzUsuńSlicznosci nasze :) ten usmiech - taki wyczekany - cudo!!!
OdpowiedzUsuńi oby tak dalej.
buziaki
I, T, T, Z
Super widzieć szymka w tak dobrej formie. Dobrego dnia i samych pozytywnych wiadomości.
OdpowiedzUsuń