piątek, 13 kwietnia 2012

Pierwsze kroczki po operacji

 Dzisiejszy dzień Szymonek przywitał już o 6 rano słowami „coś będę jadł”. Żebyście widzieli przy tym jego cudowny uśmieszek który gości mu przez cały dzień. Dzisiaj też Szymek stawiał pierwsze kroczki… Na początku niechętnie, ale gdy podejrzał gdzie trzymam biszkopty, a chęć na nie była wielka, to zapomniał o swoich nieporadnych nóżkach i prawie w biegu doszedł do szafki i z powrotem. Po przyjeździe taty naklejali wspólnie naklejki do książeczek. Pozdrawiamy wszystkich gorąco!
PS. Po niedzieli do domciu J



5 komentarzy:

  1. Dziękujemy za śliczne zdjątka...serce się raduje widząc Szymeczka szczęśliwego...

    Zdrowiej Malutki szybciutko i do domku! ;)))

    Dobranoc, Kochani :*

    /asia/

    OdpowiedzUsuń
  2. kochani cudownego macie synka,jak bym go mogla przytulic do siebie to "nigdy " bym juz go nie wypuscila z ramion.Szymusiu zdrowiej nam kochany szybciutko.Milej nocki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ślicznie wygląda Malutkie Słoneczko!!!pozdrawiam Was serdecznie i życzę samych takich radosnych chwil!!! niedługo może się na spacerku spotkamy mały supermenie?!! marta p

    OdpowiedzUsuń
  4. Slicznosci nasze :) ten usmiech - taki wyczekany - cudo!!!
    i oby tak dalej.

    buziaki

    I, T, T, Z

    OdpowiedzUsuń
  5. Super widzieć szymka w tak dobrej formie. Dobrego dnia i samych pozytywnych wiadomości.

    OdpowiedzUsuń