środa, 4 kwietnia 2012

Szymek wciąż nie może jeść

 Dzisiejszy dzień nie przynosi większych zmian, co prawda w odwiedziny do Szymonka przyjechał jego braciszek Eryk z babcią i ciocią więc nasz maluch trochę się rozweselił i bawił nowymi prezentami. Potem naszła go wielka ochota na frytki i przez około poł godziny krzyczał „ja chcę frytki”. Niestety brzuszek Szymka wciąż bez żadnych zmian, te gazy nie chcą wcale odchodzić i z wypróżnianiem też jest problem. Profesor który operował Szymka zapewnia nas że nic złego się nie dzieje, tak przynajmniej wynika z wczorajszych badań, więc pozostaje nam tylko czekać że coś się ruszy… Ale my już nie mamy siły patrzeć jak nasz synek cierpi, wciąż nic nie dostaje do jedzenia… jak długo jeszcze…

3 komentarze:

  1. nie tracmy nadziei wkoncu musi byc lepiej,przeciez niemoga glodzic dziecka tyle czasu.Slonca trzymajcie sie ,spokojnej i przespanej nocki wam zycze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój Oluś też uwielbia frytki (oraz wszystko co nie zdrowe ale smaczne :)))

    Kochani, wiem że serce Wam pęka ale trzeba zaufać lekarzom, Oni wiedzą co mówią i robią...tak sobie myślę i taką mam właśnie nadzieje...

    Mam również nadzieję, że do Świąt Szymuś już będzie mógł jeść...nie frytki oczywiście (na nie pewnie później przyjdzie pora) ale przynajmniej nie będzie już tak cierpiał a Wy razem z Nim...

    Święta to czas (s)pokoju i radości...czego Wam właśnie życzę...

    Całuski dla Naszego Skarbeczka!!!

    /asia z chłopakami/

    OdpowiedzUsuń
  3. Jezu, jakie to przykre, biedny Maluch. Szymciu, nasz Tymus ze znacznie mniej blachego powodu nie moze jesc niektorych rzeczy, ktore wczesniej uwielbial, np surowe jabluszko, kaszke mleczna, czy biszkopciki, a to dlatego, ze jest alergikiem w wyniku czego doczekal sie juz astmy i tez nam czesto wola, ze chce np "am buśko", czy "siaśko" i placze tak smutno, kiedy mu nie chcemy tego dac, bo On tego nie rozumie, ze to dla Jego dobra i Ty pewnie tez jeszcze duzo nie rozumiesz, stad Twoj smuteczek jest ogromny :( Ale Skarbeczku, wytrwalosci, a zobaczysz jak juz niebawem zjesz wszystko o czym zamarzysz :)

    Kochani Rodzice Szymusia - jestescie Wielcy, chylimy czola i zyczymy sil!!

    Iwona, Tomek, Zuza, Tymus

    OdpowiedzUsuń