Każdy dzień dla naszego Szymka jest lepszy, dzisiaj dostał na śniadanko kaszkę na mleku i bułeczkę z masełkiem, a po śniadanku oglądaliśmy bajki. Szymuś chciał pochodzić ale nóżki ma tak słabe, że pozwoliły mu tylko na parę małych kroczków. Potem czekaliśmy z niecierpliwością na obiadek, nawet nie wiecie ile było radości że dostał ziemniaczki...
Tak bardzo baliśmy się tej operacji... Lekko nie było ale już wychodzimy na prostą i musimy nabrać wszyscy siły, bo przed nami kolejna droga do przejścia - autoprzeszczep...
Będzie dobrze......
OdpowiedzUsuńWam dużo siły życzę.....
Szymusiowi...smacznego.....
Szymuś jest cudownym dzielnym chłopczykiem którego miałam okazje poznać i jestem pewna że nasze modlitwy zostaną wysłuchane i będzie nie długo zdrowym chłopcem. Serdecznie pozdrawiam dużo siły i wiary życzę w następnym etapie walki z chorobą. Sąsiadka z chirurgi.
OdpowiedzUsuńWraz z ciepłem wiosny, posyłam uśmiech radosny...
OdpowiedzUsuńSłodkich snów, Maleńki.
Starszak prosił aby Cię pozdrowić i zapytać, czy tak jak On lubisz piratów? ;)))
Dobrej nocy, Kochani :*
/a/
Kochany Szymusiu :) tak się ucieszyłeś na te ziemniaczki :) i ja bardzo bardzo sie cieszę, ze możesz już jeść.
OdpowiedzUsuńCodziennie modlę się o Twoje zdrówko!
Rodzicom życzę dużo siły. Wasz Szymonek jest cudownym chłopczykiem. Tulaski dla Was wszystkich.
To bardzo dobre wiesci, powoli wszystko wraca po operacji do normalnosci. Wlasnie mialam dopytac, jakie dalsze kroki w leczeniu i juz wiem, ze to autoprzeszczep.. ech, Biedactwo male, musi przejsc taka dluga i trudna droge :(
OdpowiedzUsuńBedzie dobrze, musi byc! Zycze Wam tego z calego serca.
Szymusiu, a Tobie oczywiscie smacznego :)
I, T, T, Z.
Trzymaj się Maleńki. Doskonale rozumiem przez co Państwo przechodzicie...Nie pozwólcie sobie na zwątpienie, pytajcie lekarzy o wszystko, o każdy niepopkojący szczegół, kontrolujcie wyniki... Starajcie się się nie tracić wiary, będzie dobrze, musi być dobrze. Życzę zdrowia i dużo siły w walce z chorobą.
OdpowiedzUsuńChoć się nie znamy myślę o Was, jestem z Państwem, cieszę się z każdego dobrego dnia.
Pozdrawiam:):):)
Witajcie kochani
OdpowiedzUsuńCieszę się ,że Szymuś powoli wraca do sił kochaniutki tak się na cierpiał Tak kochani nie tracie nadziei , wiary i jak słusznie podkreśla wiewiórka pytajcie i jeszcze raz pytajcie lekarzy ..... Jak zawsze sercem modlitwą z Wami ... Szymonku przytulam Cię mocno mocno mocno buziaczki słoneczko i dla braciszka.Cieplutko pozdrawiam trzymajcie się kochani nabierajcie sił .... trzymam kciuki musi być dobrze i będzie ..... Pa pa :)
Beata