środa, 7 marca 2012
...
Witamy Was kochani i dziękujemy za te
wszystkie słowa otuchy, nawet nie wiecie ile to dla nas znaczy. Dzisiaj Szymek
nie ma dobrego nastroju, od rana płacze i nic mu się nie podoba, ale co tu się
dziwić jak takie maleństwo odcięte jest od reszty świata. Jest też iskierka
nadziei, że w piątek w końcu wyjdziemy do domu… prosimy trzymajcie za nas
kciuki, bo tutaj wszystko może się zdarzyć…
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Trzymamy, bardzo mocno trzymamy! Cały czas jesteśmy z Wami...
OdpowiedzUsuńBasia i Marcin z Chyżowic
Ja też mocno trzymam i sciskam i całuje Was mocno!
OdpowiedzUsuńOby Szymuś w piatek był już w domku!
Mama śp.Rafała Maślaka
Będzie dobrze, musi być!!! Myślę o Was i trzymam kciuki. Życzę dużo siły w walce z chorobą.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się Szymonku!
Nie ma innej opcji, Kochani!!! Nie chcę słyszeć, że w piątek nie wychodzicie do domku!!! ;)))
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki! Buziaczki :*
/asia/
Witam serdecznie
OdpowiedzUsuńTrzymam mocno mocno mocno kciuki będzie dobrze Szymuś gorące buziaczki skarbusiu wracaj do zdrówka i do domku prędziutko :):)
Kochani ściskam Was mocno trzymajcie moi drodzy będzie dobrze buziaczki pa pa
Beata
Witam kochani! Zaczynam dzień od Waszego bloga...i na nim go kończę codziennie.Bardzo mocno Wam kibicuję i mam nadzieję,że Szymek w najbliższy weekend będzie już w domku-Eryk pewnie też nie może się już doczekać!!!pozdrawiam serdecznie-spokojnej nocki i kolorowych snów małemu słodziakowi życzę!!! :) marta p
OdpowiedzUsuńBiedne maleństwa.Czyżby już tak nagrzeszyły,ze muszą tak strasznie cierpieć?
OdpowiedzUsuńUda się na pewno !
OdpowiedzUsuńNa pewno będzie dobrze, bez udawania, Szymek się wyleczy. O jakich grzechach mówicie? Lepiej nic nie mowić. Szymuś będzie dobrze, chemia zadziałała...Masz wspaniałych kochających Cię rodziców. Teraz operacja i chemia i ok!!! Bądż silny
OdpowiedzUsuń