Sobota
była najlepsza, Szymek nawet nie miał ochoty na popołudniowy sen tylko na
całodzienną zabawę. Nie wiem ile to było godzin, ale mogę potwierdzić słowa
mamy Szymka, iż ma on tyle energii, że ja i ciocia Kamila po kilku godzinach
szaleństw byliśmy bardzo zmęczeni a Szymek nadal brykał. Były zabawy w
chowanego, układanie klocków (właściwie demolowanie J) przegląd
wszystkich zabawek, wyposażenia kuchennego i wszystkiego co mogło posłużyć do
zabawy, a flamastry posłużyły do malowania wujka i cioci. Na szczęście w międzyczasie
Szymonek dużo pije i je a przy tym wcale nie grymasi.
Szymek
jest bardzo radosny, jak na swój wiek dużo rozumie, potrafi słuchać i szybko
uczy się nowych słów (z tym akurat to trzeba uważać :-). Podczas zabawy bardzo
uważaliśmy na cewniczek, który ma założony i który przypomina o chorobie Szymka.
Mam nadzieję, że dalsze leczenie będzie jak najmniej bolesne dla Szymka i jak
najszybciej pokona to cholerstwo, abyśmy znowu mogli się spotkać na całodziennej
zabawie. Pozdrawiam Wszystkich ciepło a Szymka oczywiście najcieplej!
Wujek A.
To wspaniałe, ze Nasza Kochana iskiereczka ma tak wspaniałą Rodzinkę!!! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam kochani za tą szczerą radość i uśmiech Szymusia a Tobie Serduszko życzę jeszcze więcej i więcej radosnych chwil!!!
Pozdrowionka dla Rodziców i Braciszka :)
Buziaczki
/asia/
Witajcie Kochani to wspaniale że Szymuś jest w dobrej kondycji i że czuje się dobrze i bryka wiedzcie że my cały czas myślimy o Szymku i o was kochani trzymajcie się kochani z pomocą BOSKĄ będzie wszystko dobrze i napewno Szymek pokona tego paskuda i będzie brykał dalej tata MISIA.
OdpowiedzUsuńMały,wielki skarb !!! super że Szymuś ma się dobrze-a tatuaże na rękach Kamili i Arka świadczą o super zabawie-i tak trzymać!!! pozdrawiam Was serdecznie i życzę duuuużo zdrówka dla małego słodziaka!!! marta p
OdpowiedzUsuńWidze, że Mały nabrał ciałka i wigoru :) Tak trzymać :)
OdpowiedzUsuń