sobota, 17 marca 2012
Witamy!
Szymek dzisiaj wstał już o 6.30, później przyjechała do niego w odwiedziny
cioteczna siostra Kaja. Szymuś jest tak z tego powodu szczęśliwy, że nawet nie
chciał spać tylko ciągle biega, śpiewa i bawi się, my już przy nim wysiedliśmy
a on ciągle biega J Chcieliśmy go zabrać na chwilę na dwór,
jednak obawa przed przeziębieniem naszego malucha była większa i zostaliśmy w
domu…
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
To wspaniale, że Szymuś tak radośnie spędza czas i że ma tyle energii. :)
OdpowiedzUsuńA z tym wychodzeniem z domu to i racja - pogoda wprawdzie piękna, ale takie nagłe ocieplenie może być zdradliwe. Lepiej uważać...
Buziaczki dla Szymka!
Kochani, jeszcze będziecie mieli tyle okazji aby Szymuś bawił się radośnie na słoneczku, jeszcze troszkę...
OdpowiedzUsuńCudownej niedzieli Wam życzę i pozdrawiam od Moich Chłopaków :))))
Całuski dla Naszego Serduszka :)))
/asia/