czwartek, 4 kwietnia 2013

Kochani, Święta upłynęły nam w napięciu. Szymonek cały poniedziałek przespał miął robiona tomografie główki ale neurochirurg wykluczył, że to guz sie przyczynia do senności. Na dodatek Szymonek dostał wysypki po lekach która przygasła ale utrzymuje sie do dziś. Lekarz dyżurny odstawił Szymusiowi niektóre leki, w tym przeciwbólowe i senność u Szymonka minęła. Dzisiaj ma on odstawione żywienie, buzia na tyle się wygoiła, że zaczął sam jeść.  Powoli lekarz zmniejsza też dawkę leku, który rozszerza naczynka krwionośne i chce Szymonka wypuścić w przyszłym tygodniu na tydzień do domku, bo wyniki ma juz dość przyzwoite a po powrocie zacząć drugi blok chemii.

Kochani bardzo dziękujemy za wpłaty pieniężne na Szymka konto. Juz w tym tygodniu fundacja powinna zatwierdzić nam apel i będziemy mogli zacząć zbiórki pieniężne na leczenie za granicą naszego synka.  Dziękujemy za wszystko co robicie i zrobić chcecie! Pozdrawiamy

2 komentarze:

  1. Szymuś wyjdzie na prostą, głęboko w to wierzę. Dzieci są silne, wiele przetrzymają. Gorzej z rodzicami-często stres daje znać i nerwy zawodzą, dołek dopada. Ale rodzice są wielkim oparciem dla dzieci, zwłaszcza chorych. Mój Michałek ma kontrolę niedługo we Wrocławiu. Już mi niedobrze na samą myśl o tym oddziale i biednych, łysych główkach. A za Was trzymam mocno kciuki. Pozdrawiamy Michałek i mama

    OdpowiedzUsuń
  2. Pani synek będzie zdrowy wierzę w to ,za sprawa Zmartwychwstałego Jezusa poradzi sobie z tą paskudną chorobą.

    OdpowiedzUsuń