Kochani, Szymonek wraca do sił, wyniki morfologii są dobre. Apetyt jest niesamowity i co chwila Szymek woła jeść. Bardzo to nas cieszy, bo musi nabrać siły przed kolejną chemią która zaplanowana jest na za tydzień. A ten wolny czas spędzimy w domu, bo dzisiaj lekarz Szymonka puszcza nas do domu. Tam nasz maluch szybciej stanie na nózki, które sa słabe i chwieją się jak stawia kroczki. Tak bardzo tęskni za domem, że jak usłyszał że wychodzi od razu stał się bardziej radosny. Ten miesią w szpitalu był dla Szymka bardzo ciężki, wiele przeszedł i zamknął się w sobie. A dom to magiczne miejsce i mam nadzieję, że Szymonek odzyska w nim radosc życia.
Cześć Szymciu biegnij do domku. Wszyscy na Ciebie czekają i Twoje zabawki i książeczki. Nabieraj sił bo jesteś dzielnym Rycerzem i musisz wygrać swoją walkę. Pozdrawiam. Aga
OdpowiedzUsuńTak się cieszę że wreszcie odpoczniecie od szpitala. Szymonku nabieraj sił aby stawic czoła temu paskudztwu
UsuńTo cudowna wiadomość :) Zapewniamy o dalszej pamięci i modlitwie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie :)
Jak dobrze słyszeć taką świetną wiadomość, tak bym chciała, żeby Szymonek nie musiał już wracać do szpitala... Musicie nabrać energii do dalszego walki z choróbskiem, a teraz nacieszcie się sobą:))
OdpowiedzUsuńPoznałam Was całkiem niedawno.. Zaczęło się od Michałka T. w którym się zakochałam :) Pieniądze dla Michasia na leczenie już są, dlatego w tym miesiącu zrobiłam przelew na konto Szymusia... I tak będzie co miesiąc :) Tylko zdrowiej nam szybko kochanie... Trzymam kciuki
OdpowiedzUsuńBoże, zlituj się już nad tym dzieciaczkiem.. Wystarczająco dużo przeszedł. Bądź dzielny i zdrowiej Szymonku, wszyscy głęboko w to wierzymy, już niedługo odzyskasz utracone dzieciństwo. Buziaczki :*:*:*
OdpowiedzUsuń