Wczoraj
Szymon zakończył ostatni 8 blok chemii. Jest bardzo zmęczony, ma zły nastrój i
często płacze. Miał również podawane płytki krwi, mające na celu regenerację
utraconych składników. Niedziela była bardziej spokojniejsza, Szymek ma większy
apetyt i co chwilę chce coś zjeść. Niestety dokucza mu katar.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz