piątek, 31 maja 2013

Witam, trudno mi jest cokolwiek  napisać ale mogę powiedzieć, że u Szymonka nic się nie zmieniło. Jak na razie to mamy te szczęśliwsze i pełne spokoju dni i oby tak jak najdłużej. Szymonka jak dotąd nic nie boli, czasami ma podwyższoną temperaturę. Gorzej jest z jedzeniem, bo apetytu prawie wcale nie ma. We wtorek jedziemy do kliniki na kontrolną morfologię i drugą dawkę leku pod nazwą VEPESID. Dziękuję Wam wszystkim za modlitwę i zrozumienie.

27 komentarzy:

  1. Oby nigdy nie bolało:-( pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę o Tobie każdego dnia Szymonku! Kocham Cię malutki...

    OdpowiedzUsuń
  3. Wierze jednak, że wszystko będzie dobrze, nadzieja umiera ostatnia...Jesteśmy z wami myślami codziennie! Uściski dla Szymonka z okazji Dnia Dziecka :**
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  4. Żadna noc nie może być aż tak czarna,
    żeby nigdzie nie można było odszukać choć jednej gwiazdy.
    Pustynia też nie może być aż tak beznadziejna,
    żeby nie można było odkryć oazy.
    Pogódź się z życiem, takim jakie ono jest.
    Zawsze gdzies czeka jakaś mała radość.
    Istnieją kwiaty, które kwitną nawet w zimie.

    I samych radosnych dni z okazji Dnia Dziecka !! dla Was wszystkich
    mama Antosi

    OdpowiedzUsuń
  5. Na pewno Szymkowi pomogły gorące modlitwy...

    OdpowiedzUsuń
  6. Gorące życzenia i uściski dla Szymka z okazji jutrzejszego Dnia Dziecka. Oby ten dzień i kolejne mijały Szymkowi i Wam w radości i spokoju. Nie ustajemy w modlitwie. Głęboko wierzymy, że Maryja uzdrowi Szymka. Mimo, że jesteśmy obcymi ludźmi tak wielu z nas bardzo Szymka pokochało i ma Go w sercu. Tak wielu z nas modli się za Niego i za Was. No i najważniejsze, tak wielu z nas ufa i wierzy w cud uzdrowienia. Szturmujemy Niebo i krzyczymy głośno, tego krzyku nie sposób zagłuszyć i nie usłyszeć. Każdego dnia a nawet dziesiątki razy dziennie pojawiacie się w naszych myślach. Nie traćcie nadziei.Magdalena i Max

    OdpowiedzUsuń
  7. wszystkiego najlepszego z okazji dnia dziecka SZYMONKU POZDRAWIAM !!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Modlimy się, wspieramy duchowo, wypraszamy same radosne dni dla Szymonka. Modlimy się o wszystko a Pan Bóg zdecyduje, które modlitwy wysłucha - oby jak najwięcej, oby wszystkie...
    Szymonku jesteś super chłopczykiem, wszyscy bardzo Ci kibicujemy, mam nadzieję, że jesteś szczęśliwy i szczęście te będzie trwać jak najdłużej. Z okazji dnia dziecka życzymy Ci spełnienia marzeń.
    Pozdrawiam cieplutko
    Ania z Maxem

    OdpowiedzUsuń
  9. A jak Pani sie czuje? Otrzymuje Pani jakies zewnetrzne wsparcie np psychologa zeby w jakis sposob pomogl?

    OdpowiedzUsuń
  10. Całuje Cię Szymonku...

    OdpowiedzUsuń
  11. Serdecznie dziękuję za informację. Najgorsza jest niewiedza i natłok różnych myśli. Cieszę się, że Szymuś jest szczęśliwy. Ściskam Was mocno. Aga

    OdpowiedzUsuń
  12. Módlmy się także do Ojca Pio .Wiem że Ojciec Pio pomaga nawet teraz gdy go już nie ma.Pozdrawiam gorąco ...a Ciebie Szymonku jeszcze raz całuję.

    OdpowiedzUsuń
  13. Byłam we Włoszech a tam ojciec Pio jest wielką nadzieją dla chorych.Jego figurki można spotkać w wielu włoskich szpitalach.Modlę się często o Waszego synka i za Was kochani rodzice,bo Wy cierpicie razem z nim.Może w końcu Pan Bóg wysłucha.Dlaczego takie małe dzieci muszą tyle cierpieć.Dlaczego tak jest.Jaki jest w tym wszystkim cel.Często zadaję sobie pytanie jaki jest cel naszego życia bo ja tego czasami nie pojmuję.Pozdrawiam Was gorąco.Jestem z Wami myślami codziennie.Trzymajcie się.

    OdpowiedzUsuń
  14. Dzien dobry..niedawno poznalam historie Szymka..przeczytalam bloga przez lzy...tyle sie ten sliczny chlopczyk wycierpial...tyle Wy jego rodzice sie wycierpieliscie,wylaliscie lez...zawsze serce boli gdy czyta sie o tych wszystkich okropnych chorobach u biezbronnych dzieciaczkow...chcialo by sie krzyczec jakie to niesprawiedliwe jest tyle ludzi nie szanujacych zycie czemu takie cos dotyka te malutkie dzieci?Na to zna odpowiedz tylko Najwyzszy,niewiem jakie ma plany wiem,jakie ja mam i na pewno mnostwo innych ludzi zagladajacych tu...bedziemy sie modlic..codziennie o zdrowie dla Szymusia!!!!Panie..wysluchaj nas..

    OdpowiedzUsuń
  15. Mamo Szymonka, mam do Pani wielki szacunek, che Pani oszczędzić cierpienia swojemu dziecku. Jest to dla mnie wielkie świadectwo miłości Matki, która musi zmierzyć się z pożegnaniem swojego dziecka. Modlę się by Szymonek nie cierpiał.

    OdpowiedzUsuń
  16. Jestem i....trzymam Was za rękę.
    Bo tylko tyle mogę...

    Jednocześnie uczę się tego co dla każdego z nas nieuniknione...
    każdy z nas kiedyś odprowadzi kogoś Bliskiego na drugą stronę...
    każdy z nas kiedyś będzie odprowadzany...

    Na Ziemi jesteśmy tylko..przez chwilę...
    nie marnujmy żadnej z tych chwil...

    Pozdrawiam Was serdecznie, uściski dla Szymonka.

    OdpowiedzUsuń
  17. Trzymaj się Szymonku, a my cały czas Prosimy Bozię, aby Cię Skarbie uzdrowił.Proszę Matkę Boską, wszystkich Świętych, kogo się tylko da, aby razem z nami modlili się za Tobą i Twoimi Rodzicami.

    Anna

    OdpowiedzUsuń
  18. Modle się za Ciebie Szymonku . Jesteś w mych myślach całym sercem.
    Z okazji Dnia Dziecka życzę wszystkiego co szczęściem się zwije .Wiele Łask i Darów Ducha Świętego.Pa.Pa.Pa. całusów 122222222222222222 Całuje Cię szymonku...Rodziców gorąco pozdrawiam z Panem Bogiem kochani.

    OdpowiedzUsuń
  19. Trzymam kciuki za Ciebie!

    OdpowiedzUsuń
  20. VEPESID to przecież ETOPOZYD, czyli lek cytostatyczny. Jednak zdecydowaliście się na kontynuowanie chemioterapii??? każdego dnia modlę się za Szymonka!

    OdpowiedzUsuń
  21. Kochany Szymonku,

    pamiętam o Tobie i Twojej rodzinie, cały czas modlę się, abyś wyzdrowiał. Lekarze są bezradni, ale dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych. Musimy wierzyć, że stanie się cud.

    Życzę Tobie i Twojej rodzinie dużo miłości i radości.

    Anna

    OdpowiedzUsuń
  22. Kochani, nie ma słów, słowa. Jesteście Wielcy. To największy akt miłości, jaki kiedykolwiek widziałam, słyszałam, czytałam...
    Miłość niepojęta żadnym rozumowaniem.
    Modlę się za Was, za Szymonka. Za siłę. Za wiarę. Nadzieję... do miłosiernego Najwyższego.
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  23. Witajcie Kochanie
    Mam nadzieję, że morfologia wyszła w porządku i że dalej jesteście w domku. Że Szymek jest szczęśliwy i że nic go nie boli. Ściska i tęsknie. Aga

    OdpowiedzUsuń
  24. ...my leczymy się w IPCZD w Warszawie na guza mózgu. Poznaliśmy tak chłopczyka z neuroblastomą ...przerzuty miał w kościach ... na główce duuzego guza to także przerzut ... lekarze tez rozkładali ręce ... zmieniali chemie ... i chłopczyk ma się coraz lepiej. Kości ma czyste ... guz na główce też się zmniejsza.
    Ale wiem DRODZY RODZICE co przeżywacie ... doskonale was rozumiemy ...i WY wszyscy co nas oceniacie negatywnie ... nie znacie tego bólu, codziennego strachu o nasze dzieciaczki kochane. Nikomu tej wstrętnej choroby nie życzę, ale wy nie wiecie w jakim bólu i strachu cięgle żyjemy obawiając się o nasze kochane dzieciaczki. POZDRAWIAM KOCHANI SZYMCIA I WAS RODZICE ... i wswzystkim życzę zdrowia bo to jest najważniejsze ...ni ma nic cenniejszego od zdrowia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. my też leczymy się w CZD, przenieśliśmy tam synka po nieudanym leczeniu w innym szpitalu, była to najlepsza decyzja jaką mogliśmy podjąć. Modlimy się i trzymamy kciuki za Szymonka!

      Usuń
  25. Szymciu, mam nadzieję, że dobrze się czujesz i jesteś szczęśliwy, modlę się Skarbie za Ciebie i Twoją Rodzinę. Wierzę, że Bozia Cię wyleczy.

    OdpowiedzUsuń
  26. Póki życia, póty nadziei...

    OdpowiedzUsuń