poniedziałek, 13 maja 2013

Witam, od czwartku jesteśmy w domu i Szymonek jest szczęśliwy. Pogoda też nam dopisuje, jeździmy rowerkiem. Nasz synek tak wszystkim się zachwyca jak by cały świat widział pierwszy raz... Szymonek ma trochę problemy z chodzeniem, są to skutki przyjmowania chemii. Jego nóżki są chudziutkie i nieporadnie, stawia kroczki i się nie poddaje. W czwartek jedziemy na pobyt dzienny, na kontrolną morfologię i rozmowę z lekarzami co dalej. Najgorsze że to my mamy dokonać wyboru i podjąć decyzję, lekarze przedstawili nam tylko propozycję. W głowie tyle kłębi się myśli i przemyśleń co będzie lepsze, co mniej zaszkodzi... które mniejsze zło? Pozdrawiamy i dziękujemy za każdą drobną wpłatę na konto naszego synka!

3 komentarze:

  1. Jesteśmy z Wami
    Trzymajcie się cieplutko
    Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się, że jesteście w domku. Domyslam się co czujecie musząc zdecydować o dalszym leczeniu Szymka. Sciskam Was mocno i wierzę, że każda decyzja będzie sluszna. Trzymajcie się Kochani.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochani, trzeba ufać Bogu, wszystko będzie dobrze. Wpłacamy ile możemy i modlimy się za Szymka.

    OdpowiedzUsuń