wtorek, 4 września 2012

 Witam, wczoraj byliśmy w klinice na kontrolnej morfologii, wyniki na szczęście są dobre. Szymek nie chciał jechać do szpitala a przy płukaniu cewnika i zmianie plasterka strasznie płakał i krzyczał że mu się to nie podoba... Coraz trudniej godzi się z tym, że musi jechać do kliniki. Jest taki rozdarty i zły na nas, że ciągle odbieramy mu wolność... W domu nasz maluch jest szczęśliwy, całymi dniami biega, bawi się i psoci :-) Następna wizyta w klinice za tydzień...

5 komentarzy:

  1. Trudno cokolwiek powiedzieć, doradzić. Człowiek czuje się bezsilny wobec łez, bólu i strachu Dziecka....
    Niech jednak myśl, że to wszystko jest dla dobra Waszego Syneczka i wiara, że jest i będzie wszystko dobrze, dodaje Wam siły oraz nigdy Was nie opuszcza.
    Wspieram Was z całych sił i życzę wszystkiego dobrego!

    Buziaki dla Was, Moniko, Marcinie, Eryczku i Ty Kochany Smyku :*

    asia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Biedne maleństwo, tyle musi wycierpieć...za malutki jest jeszcze, by wiedzieć, że to dla jego dobra.
    Ściskam Was wszystkich bardzo mocno.
    Ula, mama Rafała (+24.08.2009)

    OdpowiedzUsuń
  3. To okropne ile te biedne, kochane maluszki muszą się wycierpieć...ile strachu przeżyć ile stresu...i ile łez wylać...Pęka mi serce gdy o tym myślę...przesyłam pozytywną energię i ściskam naszego bohatera...

    OdpowiedzUsuń
  4. Witajcie Kochani
    O Szymonka mimo bólu i cierpień idzie wszystko idzie w dobrym kierunku Ogromnie się cieszę Szymonku jesteś bardzo dzielny duże buziaczki dla Ciebie słoneczko a Was drodzy rodzice cieplutko pozdrawiam Trzymajcie się już teraz musi być dobrze przecież nie może być inaczej gorąca się modlę o boże błogosławieństwo dla Was aby wszystko się szczęśliwie ułożyło Szymuś musi być zdrowy Caluski dla całej rodzinki
    Beata

    OdpowiedzUsuń
  5. biedny zagubiony Maluch.. :(
    Sciskam Cię Skarbeńku!!

    OdpowiedzUsuń